ŁZY Z DNA KOMUNIZMU – RECENZJA + FRAGMENT KONCERTU

Pewien gość z wąsikiem i w meloniku powiedział kiedyś, że łzy znajdują się na dnie każdego komunizmu. Te słowa Charliego Chaplina idealnie pasują do utworów Jacka Kaczmarskiego, za którymi chowa się ból egzystencjalny, obraz uciskanej jednostki, człowieka, któremu staje się krzywda. Łzy towarzyszą również odbiorcom koncertu, który od trzech lat odbywa się w kwietniu w Pałacu Kultury Zagłębia i nosi nazwę Moja droga z piekła do piekła więcej