Bóbr cenniejszy niż złoto

7 kwietnia – Międzynarodowy Dzień Bobrów

Bobry nie mówią:
– Dzień dobry!
Bobry mówią:
– Dzień bobry!
A gdy wieczorem
Nad wodą staną,
Zamiast:
– Dobranoc!
Mówią: – Bobranoc!

Wanda Chotomska

Symbol Dąbrowy Górniczej, pogromca suszy (według niektórych pogromca ocieplenia klimatu), dla wielu jednak kojarzący się ze szkodnikiem… bóbr. Dzisiaj dedykujemy mu ten wpis, chcąc nieco opowiedzieć o nim samym, jak również o jego znaczeniu dla Dąbrowy Górniczej.

Oficjalnie na święto bobrów wybrano dzień 7 kwietnia – tj. dzień urodzin amerykańskiej badaczki i specjalistki od bobrów Dorothy Richards (1894-1985). Inicjatorem święta była amerykańska organizacja Beavers: Wetlands & Wildlife (BWW), a jego celem jest podkreślenie roli bobra w przyrodzie, który potrafi tak korzystnie wpływać na środowisko. Bóbr jest z natury inżynierem i hydrotechnikiem, którego działania, choć nie zawsze doceniane przez ludzi, mają na celu tylko jedno – ochronę przyrody.

Bobry zamieszkiwały tereny Zagłębia już w czasach, gdy nie funkcjonowała nazwa Zagłębia Dąbrowskiego. Już w średniowieczu mieścił się tutaj obejmujący obszary od Brynicy do Czarnej Przemszy Królewski Rezerwat Bobrów, a zajmowali się nim mieszkańcy wyznaczeni przez króla. W zamian za opiekę bobrownicy otrzymywali niezwykle rzadki przywilej, tj. ziemię na własność. Wiele, wiele lat później urzędujące w dorzeczu Czarnej i Białej Przemszy bobry wiodły spokojny byt, nie obawiając się człowieka, gdyż w ówczesnych czasach chroniło je prawo, zapewniając ochronę ich siedlisk. Funkcjonujące w Zagłębiu Bobrowniki nad Brynicą swą nazwę wzięły od hodowców bobrów, czyli właśnie „bobrowników”. Do dzisiaj bóbr, zwany również Bobrem Dąbrowiakiem, pozostaje symbolem i maskotką Dąbrowy Górniczej, a jego podobizny zdobią znajdującą się przed Pałacem Kultury Zagłębia fontannę, a także (od niedawna) Park Zielona.

Choć niejeden rolnik, właściciel stawów czy hydrotechnik mógłby podnieść głos przeciwko bobrzej działalności przez nadmierne rozkopywanie przez nie grobli, dziurawienie wałów czy zalewanie łąk, warto pamiętać, że to właśnie ten mieszkający w każdej dolinie rzecznej ziemno-wodny gryzoń każdego dnia, w pocie czoła dba o to, aby negatywny wpływ działalności ludzkiej na przyrodę (m.in. skutki bezpośredniej emisji gazów cieplarnianych, czyli osuszanie mokradeł czy uwalnianie do atmosfery węgla zmagazynowanego w torfie) zahamować, a przyrodę pozostawić w jej naturalnej formie – przyjaznej wielu gatunkom, które nie tolerują człowieka. Poprzez chronienie tego niesamowitego pracownika, chronimy również niezliczoną ilość rzadkich i często ginących gatunków roślin i zwierząt, które związane są właśnie z miejscami niedostępnymi dla ludzi. Ponadto warto wspomnieć o tym, że to właśnie bobry są specjalistami od retencji wody, tj. zatrzymywania jej i spowalniania jej wpływu na wzrost powodzi czy suszy. Działalność bobrów może przywracać korzystne stosunki wodne, utrzymywać i zwiększać różnorodność biologiczną, ograniczać erozję, zwiększać tempo samooczyszczania się wód (za: Andrzej Czech: Bóbr.). Dzięki temu powstaje nowe środowisko przyrodnicze, korzystne dla fauny (bezkręgowców, ryb, płazów) i flory.

Człowiek jest nieodłączną częścią przyrody, co natura tak boleśnie przypomina nam w obecnych, pandemicznych czasach. Chroniąc faunę i florę chronimy więc samych siebie. Pamiętajmy o tym, byśmy nie musieli płakać jak przysłowiowy bóbr…

A więc: „Vive le Bóbr!”

Autor: Aleksandra Młyńska

Ilustracja: Bartosz Nawrat

Chcesz sprawdzić, ile wiesz o bobrach? Rozwiąż test!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *