NIEZWYKŁA PODRÓŻ FAKIRA… CZYLI ORIENTALNY PUNKT WIDZENIA – RECENZJA

Niezwykła Podróż Fakira, który utknął w szafie to orientalny punkt widzenia, który stanowi idealną wieżę widokową na początek wakacji i nie chodzi o to, że film w jakikolwiek sposób się wywyższa. Tytuł oferuje wakacyjną przygodę z perspektywy oszusta naciągającego turystów, który tym razem staje po drugiej stronie barykady.

Główny bohater filmu – Aja (w tej roli Dhanush), wychowywał się w Indiach z kochającą, lecz niezamożną, samotną matką. Jako młody chłopiec bombardowany etosem sukcesu pragnie spełnienia się swojego amerykańskiego snu, a jego największą pasją dzieciństwa jest IKEA – młody hindus zna na pamięć te wszystkie szwedzkie nazwy, co obrazuje poziom jego zaskakującej fascynacji. Jednym z jego najważniejszych celów jest zabrać matkę do Paryża, gdzie miałby odnaleźć ojca. Gdy jednak zdobywa wystarczające środki finansowe – osiągnięte nie zawsze zgodnie z prawem – okazuje się, że pieniądze to nie wszystko. Kiedy w końcu dociera do swojej świątyni, popularnego sklepu meblowego, zakochuje się w przypadkowej kobiecie. Zaraz potem zostaje jednak zrzucony w wir wydarzeń, rozpętany przez ślepy los. Swoje oryginalne wakacje zaczyna od próby noclegu w szafie wystawionej na sprzedaż.

Życie głównego bohatera poznajemy wraz z trójką nastoletnich urwisów, którym grozi poprawczak. Na przykładzie perypetii protagonisty dowiadują się, która z życiowych dróg może dać im prawdziwe szczęście – z tej lekcji może skorzystać również widz seansu. Komedia, wyreżyserowana przez Kena Scott’a, chodź ubrana w zwiewną, letnią formę, traktuje o ważnych współczesnych problemach społecznych i politycznych. Obraz wyśmiewa między innymi globalizację oraz konsumpcjonizm. Momentami bywa wręcz groteskowy, przypominając skecze kabaretowe. Seans apogeum absurdalności osiąga w momencie sceny śpiewanej.

Film stosuje różnorakie formy dowcipu, więc potrafi doprowadzić do śmiechu z zaskoczenia, na zmianę z zachętą do refleksji. Odtwórca głównej roli sprawdza się jako przygnębiony, zdany jedynie na ślepy los, zwykły człowiek jak i również postać komiczna. Ze względu na motyw ciągłej podróży, mamy do czynienia z wieloma barwnymi postaciami drugoplanowymi, dzięki czemu seans zyskuje wielowymiarową perspektywę, inspirując tym samym do otwarcia się na ludzi wokół. Film pokazuje jak niewiele różnimy się od siebie – jako ludzie – zmienia się tylko miejsce, z którego zaczynamy wyprawę.

Luźny klimat filmu doskonale sprawdzi się pod nagim, lipcowym niebem, dlatego zapraszamy na seans Letniego Kina Plenerowego w sobotni wieczór 20.07, o godzinie 21:30 w dąbrowskiej Fabryce Pełnej Życia. 
Ocena filmu: 8/10!

Autor: Mateusz Banasik
Fot.: Dystrybutor filmu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *