Nie wiem czy wiecie, ale kończy się 2018 rok. Był on niezwykły z wielu powodów. Pałac Kultury Zagłębia świętował swoje 60-lecie. Odbyło się z tego tytułu wiele ciekawych wydarzeń, a jednym z nich był spektakl w wykonaniu pracowników PKZ, którzy na tę okazję stworzyli grupę Artystycznie wykluczeni. Kulturalnie zobowiązani i zaprezentowali Bajkę o Królewnie Rozamundzie, co piękna nie była w reżyserii Jarka Cyby na podstawie sztuki Władysława Sikory Law, law law.
Co prawda nie był to spektakl ogólnodostępny, gdyż aktorzy przygotowali sztukę w tajemnicy przed dyrekcją PKZ i z założenia była ona skierowana do rodzin, przyjaciół, znajomych, a przede wszystkim pozostałych pracowników pałacu, którzy nie brali udziału w projekcie.
Zbliżają się 61. urodziny Pałacu Kultury Zagłębia – wyobraźcie sobie, że macie wpływ na to, jaką znaną sztukę sparodiują dla Was pracownicy PKZ. Oto Wasze zadanie w tym konkursie. Napiszcie w komentarzu na dole (na blogu) jaką sztukę powinna wystawić grupa Artystycznie wykluczeni. Kulturalnie zobowiązani i DLACZEGO. Autora najlepszej odpowiedzi nagrodzimy specjalnym prezentem na święta. Na Wasze komentarze czekamy do 19 grudnia do godziny 14:00!
WYNIKI:
Czytając Wasze komentarze do posta stwierdziliśmy, że:
Po pierwsze: Opowieść wigilijna to dobry pomysł, jednak wątpimy w udział kogoś z dyrekcji (ze względu na natłok spraw służbowych);
Po drugie: Czerwony kapturek jest zbyt popularny, a nam zależy na oryginalności;
Po trzecie: Z książką znakomitej Joanny Chmielewskiej moglibyśmy sobie nie poradzić – mimo wszystko;
Dlatego konkurs wygrywa Pani Katarzyna, która poddała pomysł z Sherlockiem! Gratulujemy!
Oczywiście pracownicy PKZ dołożą starań, by w 2019 roku coś dla Was wystawić, czy będzie to Sherlock, to się okaże.
Chętnie obejrzałabym parodię Sherlocka, ponieważ lubię ciekawe i nie do końca wyjaśnione wątki, które trzymają w napięciu!
Legendarny detektyw rozwiązujący zagadki kryminalne, nie zawsze musi być błyskotliwy i aż tak zaradny jak główny bohater!
A szybkość działania, to nie jego drugie imię 🙂 Może być to historia, której rozwiązanie zajmie mu, o wiele więcej czasu niż się sam spodziewał. I czy, on w ogóle tego chce!?
A gdyby tak, sam przebieg wydarzeń,przyprowadził Sherlocka, aż do Dąbrowy – kto wie ? :DD
Klasykę: Opowieść Wigilijną. Podejrzewam, że pomysłowość pracowników PKZ sprawiłaby, że byłoby to niezapomniane przeżycie. Jeszcze gdyby Jarek Cyba zadbał o efekty specjalne, to już w ogóle. Na główną rolę proponuję (adekwatnie) kogoś z dyrekcji.
A może by tak pójść w klimat baśniowy i sparodiować Czerwonego Kapturka! To mogłoby się udać!
Lubiłam tą bajkę jako dziecko 😉 Chętnie obejrzałabym ją jeszcze raz w odmienionej wersji. Myślę, że wymyślenie scenariusza przez tak utalentowaną i kulturalną grupę nie będzie stanowić zbyt dużego problemu 😀
Ja z zainteresowaniem obejrzałabym luźną adaptację książki Pani Joanny Chmielewskiej „Wszyscy jesteśmy podejrzani”. Wprawdzie była już adaptacja teatralna pt. „Randka z diabłem”, ale moim zdaniem Pan Dutkiewicz nie podołał reżyserce 😉 Chociaż w sumie trudno się dziwić, bo przeniesienie akcji książek Pani Joanny na deski lub ekran to nie lada wyzwanie. Tym bardziej chciałabym zobaczyć jak poradzą sobie z nim pracownicy PKZ 😉