Jak sama o sobie mówi, jest instruktorem poszukującym… ciągle szuka nowych technik plastycznych i nowych form urozmaicania czasu mieszkańcom Dąbrowy i okolic. Nauczy Was malować, rzeźbić, ozdabiać, tworzyć witraże… sztuka nie ma przed nią tajemnic. Instruktor z powołania, kobieta o wielu talentach i zawsze serdecznym uśmiechu. Sylwia Nowak niewątpliwie jest Zasłużonym Działaczem Kultury, a raczej działaczką.
Sylwia jest osobą, która cieszy się niezwykła sympatią – nie tylko pracowników PKZ, ale przede wszystkim osób uczęszczających na jej zajęcia. Do ich grona należą zarówno dzieci, jak i dorośli. W bardzo krótkim czasie staje się ich przyjaciółką, wprowadzając do Pracowni Plastycznej rodzinną atmosferę, w obliczu szeroko pojętej plastyki i sztuki. Otwartość na ludzi – jest jej zdaniem jedną z najważniejszych cech charakteru, potrzebnych do pracy w kulturze. Jednakowoż nie można zapomnieć o koniecznej ciekawości do otaczającego nas świata, umiejętności radzenia sobie ze stresem oraz umiejętność zachwycania się zwykłymi, codziennymi sprawami.
Jaka jest Sylwia, gdy opuszcza mury pałacu? Co lubi robić?
Na co dzień słucha różnorodnej muzyki, aczkolwiek rozpływa się na sam dźwięk ścieżki z filmu Bandyta, autorstwa Piotra Lorenca. Przy talerzu pełnym placków ziemniaczanych lubi obejrzeć Dziewczynę z perłą lub Forresta Gumpa, wzbogacając tym samym wrażliwą duszę. Choć uwielbia swoją pracę i się znakomicie w niej odnajduje, to twierdzi, że nigdy nie wiedziała kim zostanie w przyszłości, i w sumie nadal nie wie… Lenistwo jest ostatnią cechą, którą można Jej przypisać. Gdy tylko wstaje, od razu myśli o tym, co ma danego dnia do zrobienia. Zapytana o 3 rzeczy, najważniejsze w życiu mówi: wiara, odwaga, odpowiedzialność – kolejność przypadkowa 🙂 Przez to, że jest praktycznie niezastąpiona, jest również lekko zmęczona. Dlatego marzy jej się jakiś wyjazd bądź inny odpoczynek, a po podładowaniu baterii ma ochotę na nowe wyzwania! Nic dziwnego, skoro kieruje się zasadą nigdy nie mów nigdy, zawsze może być ten pierwszy raz. Obecnie jej hobby to pisanie ikon, ale pomału szuka innego zainteresowania, gdyż potrzebuje zmian, by nie oszaleć 😉 Jej ulubionymi malarzami są: Mark Rothko, Jan Van Eyck oraz Rembrandt.
Trudno zliczyć wszystkie osoby, u których obudziła drzemiący talent. Ciekawe, czy kiedyś któryś z Jej podopiecznych nie okaże się kolejnym Matejkiem… a wszystko dzięki Niej – naszej pałacowej blond Mona Lisie. Dziękujemy! A jeśli Wy chcecie podziękować, zróbcie to w komentarzu na FB, a my wszystkie podziękowania przekażemy 🙂
Wspaniała osoba, życzliwa i mądra, dba o innych, o sobie myśli na końcu
Wspaniała osoba, pełna radości, pomysłowa i z ogromną wiedzą oraz doświadczeniem, którymi chętnie się dzieli. Jestem szczęśliwa, że mogłam poznać.