Opowiedz nam o swojej pracy konkursowej. Co Cię zainspirowało w twórczości Joana Miró?
Wydaje mi się, że w „Karnawale kultury” udało mi się uchwycić ducha obrazu „Karnawał Arlekina” Joana Miró. Poszukując inspiracji do powstania pracy konkursowej i poszukiwaniu obrazu idealnego do tego zadania przypomniałam sobie, że jest jeden obraz, który kojarzy mi się z wnętrzem budynku Pałacu Kultury Zagłębia. Oniryczne kształty częściowo zastąpiłam motywami architektonicznym i dekoracyjnymi pojawiającymi się w budynku, starając się zachować kompozycję i kolorystykę zastosowaną przez malarza.
Czym zajmujesz się w Pałacu?
Pracuję na stanowisku Specjalisty ds. Galerii. Moja praca polega na przygotowaniu oferty Galerii Sztuki poprzez wybór artystów i opracowanie merytoryczne, a także logistyczne – transport eksponatów, przygotowanie i dopilnowanie wszystkich warunków, jakie określamy w umowie wypożyczenia czy współpracy z instytucją lub artystą. Ponadto zajmuję się aranżowaniem przestrzeni ekspozycyjnej oraz montażem wystawy, często również przygotowaniem oprawy graficznej wydarzenia oraz katalogu do wystawy. Do moich obowiązków należy także organizacja wernisażu i pracy galerii sztuki podczas trwania wystawy, oprowadzanie kuratorskie grup zorganizowanych, przygotowanie i przeprowadzanie warsztatów artystycznych, towarzyszących wystawie. Słowem wszystkimi pomniejszymi rzeczami, których na co dzień nie widać, ale bez których nie powstałaby żadna wystawa. Dodatkowo można mnie spotkać podczas obsługi imprez PKZ, szczególnie podczas prowadzenia warsztatów artystycznych.
Jak się tu znalazłaś i co Cię tu trzyma?
Pracę w PKZ rozpoczęłam stażem w 2015 roku, krótko po ukończeniu studiów. Zależało mi na pracy związanej z moim wykształceniem. Zaczynałam od stanowiska instruktora, jednak od samego początku byłam związana z organizacją wystaw i pracą w Galerii Sztuki.
PKZ jest dla mnie pracą, ale pracą, która się nie nudzi i codziennie stawia przede mną wyzwania. Pracując na tym stanowisku trzeba być wyjątkowo kreatywną osobą. Wyzwaniem jest aranżacja ekspozycji, jej montaż, przygotowanie oferty edukacyjnej i warsztatów artystycznych dla dzieci i młodzieży w taki sposób, aby zainteresować je warsztatem i sama sztuką. Zachęcić młodych (ale też starszych) ludzi, aby mieli ochotę wrócić do Galerii Sztuki, albo wstąpić do takiego miejsca, będąc w innym mieście czy państwie.
„Wystawy robimy dla naszych widzów, to ich emocje są najważniejsze.”
Czy którąś z wystaw szczególnie dobrze wspominasz? A może masz jakiś inne wspomnienie związane z Pałacem, ale niekoniecznie z pracą?
Wspomnień jest wiele, szczególnie tych związanych z wystawiennictwem. Każda wystawa zapada w pamięć. Tą, którą na pewno zapamiętam na długo będzie wystawa „Magiczne światy Józefa Wilkonia”. Organizacja jej była dużym wyzwaniem logistycznym i aranżacyjnym. Jednak możliwość współpracy z Józefem Wilkoniem, poznaniem artysty osobiście oraz możliwość szerszego zapoznania i zrozumienia jego twórczości była czymś, czego nie zapomnę do końca życia. Do końca życia nie zapomną również uśmiechu i zachwytów, jakie towarzyszyły właściwie każdemu wchodzącemu do Galerii, aby zobaczyć tę ekspozycję. Wystawy robimy dla naszych widzów, to ich emocje są najważniejsze.
Sztuka towarzyszy Ci poza pracą?
Sztuka jak najbardziej towarzyszy mi w codziennym życiu. Można powiedzieć, że właściwie cały czas przebywam w Galerii Sztuki, jak nie w pracy to w domu. Moje mieszkanie nie ma już wolnej ściany, na każdej z nich wiszą obrazy, grafiki, ilustracje, nie tylko moje, ale również znajomych artystów. Trochę ciężko jest nie otaczać się sztuką w momencie, kiedy podzielasz swoje zainteresowania z najważniejszą osobą w swoim życiu, starasz się bywać na wystawach kiedy tylko możesz i gdziekolwiek jesteś. Galeria sztuki, czy muzeum to zawsze stały punkt do zobaczenia w mieście, w którym akurat jesteśmy. Swojego syna również staram się otaczać pięknymi przedmiotami i zaznajamiać go z każdą dziedziną sztuk pięknych.
Masz jakieś zawodowe marzenie, projekt do zrealizowania?
Jest taki nawet nie jeden. Nie będę zapeszać.
Co Cię wyróżnia na tle innych? Jakie są Twoje mocne strony?
Posiadam super moc jaką jest KREATYWNOŚĆ.
Mówiąc „kultura” myślisz…?
Mówiąc „kultura” myślę, że wielu osobom jej brakuje.
A o tym, co inspiruje Kamę Świerad nie będziemy pisać, to warto zobaczyć! Oceńcie sami.
Wybór prac Kamy Świerad wraz z komentarzem Artystki
Cykl opierający się na organiczności to wariacja na temat abstrakcji, która jest ze mną od 2012 roku. Zaczyna się od pracy dyplomowej powstałej na Wydziale Grafiki Uniwersytetu Śląskiego. Pierwsze Formy powstały jako Cykl Form Banalnych w technice linorytu. Kolejne abstrakcje to odniesienia do pierwotnych Form jednak wykonywane w innych technikach. Organiczność buduję za pomocą linorytu, haftu czy malarstwa, cały czas posługując się miękką linią i obłą plamą. Kolor również ma dla mnie znaczenie, nieprzypadkowo wykorzystuję róż. Chcę odczarować infantylność różu, sięgam w podświadomości odbiorcy do jego wnętrza, dosłownie, chcę aby kolor kojarzył się z ciałem, jego intymnością. Często używam również przyjemnych w dotyku materiałów. Delikatnego papieru, miękkiej włóczki, transparentnej i lekkiej wełny, chcę wywołać w odbiorcy nieodpartą ochotę dotknięcia mojej pracy.
Dziękuję za rozmowę. Z niecierpliwością czekam na moment, w którym to Twoje prace będą prezentowane w galeriach na całym świecie. Powodzenia!
Agnieszka Czarnik