DLA JEDNYCH PECH, DLA INNYCH PESZEK – WYNIKI KONKURSU

Mamy dla Was konkurs! Zapewne wiecie, że obecnie w Pałacu Kultury Zagłębia trwa Dąbrowski Festiwal Kultury ZagłębieWood, a jednym z wydarzeń jest Peszek kontra Peszek, czyli dwa jednoaktowe spektakle teatralne (Pojedynek – zabawa w detektywa <20 minut przerwy> Nie strój zdobi nieboszczyka) w wykonaniu m.in. ojca i syna – Jana PeszkaBłażeja Peszka, które odbędą się w najbliższą niedzielę (8 października) o 17:00. Co prawda na przedstawienie z wymienionymi aktorami już dawno zabrakło biletów, jednak my mamy dla Was jedno zaproszenie dla dwóch osób.

Zaproszenie na niedzielne spektakle otrzymuje Pan Jarosław! Bardzo spodobał nam się jego komentarz, który miał zawierać najlepszą kreację aktorską Jana Peszka (waszym zdaniem) oraz uzasadnienie. Zwłaszcza, że również widzieliśmy daną kreację. Oto zwycięski komentarz:

Zdecydowanie Adolf Hitler w programie „Sensacje XX wieku”. Jan Peszek wcielał się w postać nazistowskiego dyktatora wielokrotnie, jednak szczególnie zapadła mi w pamięć scena zamachu z odcinka „Najwierniejszy żołnierz Hitlera”. Z ruin, po wybuchu bomby w Wilczym Szańcu, wyłania się Hitler. To nie był Peszek, to był Hitler! Ten sam chód i sposób poruszania się! W poszarpanych spodniach, słaniając się na nogach pokrytych ranami, znajduje pośród ruin krzesło i siada. Wtedy mamy zbliżenie na twarz i tutaj znów nie można się pomylić. Ten sam złowieszczy wyraz i ten sam nienawistny wzrok! Padają słowa, które do dzisiaj mam w pamięci: „Zawsze przeczuwałem, że sztab generalny jest przeciwko mnie. Stalin miał rację pozbywając się Tuchaczewskiego. Teraz ja zrobię czystkę. Wezwać Goeringa! Żaden aktor nie zrobiłby tego lepiej. W późniejszych odcinkach „Sensacji XX wieku” Hitler był grany przez Jana Frycza, ale z nieco gorszym efektem. Peszek to prawdziwy geniusz! A Hitler w jego wykonaniu to nie kreacja, a mistrzostwo!

Gratulujemy!

Fot.: Beata Ciesielska

2 Komentarze

  1. Ja wybrałam spektakl Edward II w reżyserii Augustynowicz z Teatru Starego w Krakowie ,choć recenzje po nim brzmiały ,że „paradoksalnie, w tym przedstawieniu trudno znaleźć choćby cień prowokacji – jest przewidywalne i niczym nie zaskakuje…” Wszyscy mężczyźni – bo w przedstawieniu Augustynowicz grają wyłącznie mężczyźni – mają czarne spodnie i czarne koszulki z długim rękawem, wyjątkiem są król Edward II (Jan Peszek) i królowa Izabela (Błażej Peszek): ich stroje zdobią purpurowe elementy.” Akcja rozgrywa się w przestrzeni pomiędzy krzesłami – to scena albo boisko, albo ring..” Jako widz ,patrząc na didaskalia miałam wrażenie ,że osadzenie roli Jana Peszka nie dają właściwie szansy na stworzenie postaci monarchy.A jednak ,zamykałam czasami oczy i wsłuchiwałam się w melodię szesnastowiecznego tekstu, właśnie tak pięknie podanego przez Jana Peszka. Te rolę jego wybrałam ,bo uważam ,że po mistrzowsku w jego wykonaniu , potrafi nawiązać intymny kontakt widza z aktorem. Taki teatr i to na krakowskich deskach pobudza moją wyobraźnię jako widza.

  2. Kocham „Sanatorium pod klepsydrą” za idealną fuzję prozy Schulza z genialną kreacją aktorską Jana Peszka. Schulz-demiurg stworzył świat, po którym Peszek porusza się jak u siebie. Są role, które tak pasują do aktorów jakby były dla nich pisane i w których aktor spaja się z graną postacią tak mocno, że widz traci umiejętność rozdzielenia aktora od granej postaci. Dla mnie Jan Peszek zawsze będzie Jakubem przede wszystkim.

  3. Zdecydowanie Adolf Hitler w programie „Sensacje XX wieku”. Jan Peszek wcielał się w postać nazistowskiego dyktatora wielokrotnie, jednak szczególnie zapadła mi w pamięć scena zamachu z odcinka „Najwierniejszy żołnierz Hitlera”. Z ruin, po wybuchu bomby w Wilczym Szańcu, wyłania się Hitler. To nie był Peszek, to był Hitler! Ten sam chód i sposób poruszania się! W poszarpanych spodniach, słaniając się na nogach pokrytych ranami, znajduje pośród ruin krzesło i siada. Wtedy mamy zbliżenie na twarz i tutaj znów nie można się pomylić. Ten sam złowieszczy wyraz i ten sam nienawistny wzrok! Padają słowa, które do dzisiaj mam w pamięci: „Zawsze przeczuwałem, że sztab generalny jest przeciwko mnie. Stalin miał rację pozbywając się Tuchaczewskiego. Teraz ja zrobię czystkę. Wezwać Goeringa! Żaden aktor nie zrobiłby tego lepiej. W późniejszych odcinkach „Sensacji XX wieku” Hitler był grany przez Jana Frycza, ale z nieco gorszym efektem. Peszek to prawdziwy geniusz! A Hitler w jego wykonaniu to nie kreacja, a mistrzostwo!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *